Wednesday, August 23, 2017

Californication of Adriatic

Today second part of my (last years) Summer holiday adventure. Today the horse-riding Cali Girl Lea takes the stage birth in seaside edition and while mountaineering. You could see some of these photos while I presented the doll itself. Here are full sessions...

sporting (beyond vintage) beach dress
sandals making so much sense outdoors

enjoying sunshine...

struggling a bot with this semi-articulation...


(no hips whatsoever)

cut cut cut
going for alpen walk...







:-)

**  **  **


3 comments:

  1. Mam tylko jedną Leę. One są naprawdę śliczne. Bardzo podobają mi się zdjęcia z lasu. A to na leżaku wygląda tak realistycznie, może ona jest żywa? ☺

    ReplyDelete
  2. Kto wie co sie wyrabia jak wyjde z domu...

    ReplyDelete
  3. fajna fotka stóp z pomalowanymi pazurkami
    w sandałkach ♥ lubię te plażowe ciałka ♥

    mam dyżurną plażowiczkę, choć krótkowłosą,
    a moja Jane dostała też to ciałko, jako
    Ukochana Tarzana nie mogła mieć małych stóp

    ReplyDelete